MIKOŁAJKI W BIURZE
12/06/2016Kiedy byłam mała, to był jeden z moich ulubionych dni w roku. Przed wyjściem do przedszkola, wyjmowaliśmy z bratem słodycze z butów, zostawione przez skrzata czy coś tam… Tymczasem, w dorosłym życiu (czyt. przed wyjściem do pracy), stęskniona za domem, zadzwoniłam do mamy i pytam:
- Mamo, dlaczego my całe życie dostawaliśmy prezenty do butów i pod poduszki na Mikołajki? Nikt Wam nie powiedział, że tego się tak nie robi?
- A jak się robi?
I spoglądając na śnieg za oknem, rozmarzona o ciepłym kubku kawy przy kominku i skarpetach z imionami nad nim przywieszonych (wiecie, amerykańsko tak)...
No właśnie. O co chodzi z tym świętem? I jak to jest z prezentami? Więc, uświadomiona przez google, jak połowa naszego społeczeństwa w większości spraw w życiu, krótko podsumuję: Mikołaj przynosi drobiazgi pod poduszki, do butów, w skarpety, coś ukrywa generalnie. Gwiazdor przychodzi w Wigilię, z większymi podarunkami i tyle wydaje, że aż szkoda chować, więc ładnie pakuje i kładzie pod choinkę.
- A jak się robi?
I spoglądając na śnieg za oknem, rozmarzona o ciepłym kubku kawy przy kominku i skarpetach z imionami nad nim przywieszonych (wiecie, amerykańsko tak)...
No właśnie. O co chodzi z tym świętem? I jak to jest z prezentami? Więc, uświadomiona przez google, jak połowa naszego społeczeństwa w większości spraw w życiu, krótko podsumuję: Mikołaj przynosi drobiazgi pod poduszki, do butów, w skarpety, coś ukrywa generalnie. Gwiazdor przychodzi w Wigilię, z większymi podarunkami i tyle wydaje, że aż szkoda chować, więc ładnie pakuje i kładzie pod choinkę.
Kiedy przyszłam rano do pracy, czekały na nas czekoladki (możliwe, że to buty kolekcjonowane pod biurkami przez kobiety coś sugerowały… :) Tak czy inaczej, w tenże nie-FIT dzień, do słodkiego poranka, kawa obowiązkowo - uwielbiam, ale nie lubię pić zimnej. Na te chłodne dni, znalazłam idealny, świąteczny kubeczek w Empiku.
Zrobiłam sobie
do niego sweterek. Najprostsza rzecz
DIY na blogu EVER – ucinamy rękaw swetra i zawijamy brzegi!
|
W Empiku -25% na kolekcję Christmas Time. Kubki znikają!
|
A gotowe
wersje ze sweterkami widziałam też w Home&You
(idealne na prezent)!
|
Mówi się, że kobieta powinna dostawać kwiaty nie tylko na specjalne okazje. To dlaczego by nie powtarzać miłych gestów nie tylko w dni świąteczne? Myślę, że to właśnie proste uprzejmości, drobne niespodzianki są najprzyjemniejsze. Sama często o tym zapominam, ale właśnie po to mamy ludzi wokół siebie, by nie gubić się w naszej codziennej pogoni za „amerykańskim snem”, czymkolwiek dla nas jest i jakkolwiek dużo czasu dziennie pochłania. Pamiętajmy o osobach, które zasługują na nasze starania. Doceniajmy, zamiast tracić.
PS. Tylko jak się teraz skupić na ekranie, gdy mamy tak uroczy widok z okna? :)
PS. Tylko jak się teraz skupić na ekranie, gdy mamy tak uroczy widok z okna? :)
Małe szczęścia dnia codziennego.
3 komentarze
Nasz mały nowy jork i lodowisko jak w Central Park :)
OdpowiedzUsuńW Polsce jest wiele pięknych miejsc, ale Warszawa moja ulubiona <3
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Rozmarzyłam się .. :D
OdpowiedzUsuń