LITTLE BLACK DRESS – DIY
2/21/2016
Mała
czarna. Krótka, nieskomplikowana sukienka, klasyczny
element kobiecej garderoby. Dziś pewnie trudno sobie wyobrazić, że jeszcze na
początku ubiegłego stulecia uważana była za nieodpowiedni strój dla damy.
Czerń,
noszona przez służbę, dodatkowo utożsamiana z żałobą, kontrastowała z jasnymi
kolorami symbolizującymi wyższy stan społeczny. Zasady gry zmienia Coco Chanel, popularyzując ją na
początku lat dwudziestych. Każda kobieta mogła elegancko wyglądać, niezależnie
od sylwetki i zasobności portfela. W 1926 roku sukienkę w zestawieniu z perłową biżuterią prezentuje
amerykański Vogue.
“Czerń można nosić o każdej porze, w każdym wieku i na
każdą okazję – mawiał Christian Dior. – Mała czarna jest niezbędnym elementem
kobiecej garderoby”
A
czy jest w Twojej szafie? Potrzebujesz kolejną? Masz za dużą koszulę?
DIY
– Do It Yourself
Zabaw
się tkaniną KOSZULI OVERSIZE.
Wykorzystałam: Koszula w rozmiarze XL (materiał 80%
bawełna, 20% poliester)
Pracowałam głównie z maszyną do szycia, ale bez niej
również sobie poradzimy – przykładem jest ręcznie szyta połyskująca sukienka
(jej zdjęcie znajdziecie w zakładce "O mnie").
Wykonanie jeden, dwa, trzy:
1. Wyprułam
kołnierz.
2. Odwróciłam koszulę tyłem na przód i dopasowałam do figury – zwężałam
rękawy, zszyłam tył do wysokości pasa. Resztki materiału wykorzystałam na
przedłużenie sukienki.
3. To, co zostało przy kołnierzyku złączyłam pod
rękawami, odkrywając plecy.
Moja
wersja jest zdecydowanie wieczorowa, ale klasyczną
sukienkę możemy założyć i do biura i na kolację.
Savoir-vivre pozwala nosić czerń po 18:00, ja
myślę jednak, że nie wszystkie zasady należy przestrzegać. Ta sama sukienka
świetnie sprawdzi się na spotkaniu
biznesowym w zestawieniu z żakietem, jak i wieczorem w towarzystwie biżuterii, a jeszcze lepiej – partnera :)
Bonne soirée.
Biblioteczka:
Do napisania tekstu wykorzystałam: „Mała czarna księga stylu” (Nina Garcia),
„Coco Chanel. Legenda i życie” (Justine
Picardie). Obie polecam.
2 komentarze
Uwielbiam savoir-vivre, ale tej zasady nie znałam :O Osobiście uwielbiam czerń i nie wyobrażam sobie nosić ją tylko po 18:00
OdpowiedzUsuńMam to samo, czerń <3
Usuń